Dla tych wszystkich, którzy nie mogli a chcieliby zobaczyć koncert umieszczamy poszczególne jego fragmenty.
Epopeja Legionowa wraz z rozmową z Martyną …
Czy wiecie że?
Szczypiorniak. W trakcie kryzysu przysięgowego (lipiec 1917) szeregowych legionistów z Królestwa Polskiego internowano w Szczypiornie koło Kalisza. Z nudów zaczęli grać w piłkę ręczną, którą od tamtej pory w Polsce nazywamy szczypiorniakiem.
Legia Warszawa. Podczas bitwy pod Kostiuchnówką latem 1916 legioniści lubili grać w piłkę nożną. Założyli tam klub, który nazwali Legia. Po odzyskaniu niepodległości Klub znalazł swoją siedzibę w Warszawie.
Zwyczaje Piłsudskiego. Piłsudski pracował długo w noc. Późno wstawał, ok. 10. Przy łóżku zawsze znajdował się talerz z owocami i pudełko landrynek. Pił dużo herbaty, a za kawą nie przepadał. Nie lubił dań typowo litewskich jak kołduny czy bigos. Uwielbiał za to wędzoną polędwicę. Praktycznie nie pił alkoholu, tylko od czasu do czasu kieliszek starego węgrzyna. W trakcie rozmowy lubił chodzić – z braćmi zawsze rozmawiali chodząc wokół stołu. Nie lubił skomplikowanych nazw. Jego ulubiony pies owczarek niemiecki nazywał się pies, a koń kasztanka. Nie zwracał uwagi na strój, ani na kwestie materialne. Najchętniej chodził ubrany w starą poplamioną kurtkę strzelecką. W okresie sulejowskim (samotnik z Sulejówka 1923 – 1926), kiedy odsunął się od polityki i pobierał emeryturę przekazał ją na potrzeby Uniwersytetu w Wilnie. Rodzinę utrzymywał z odczytów i publikacji.
Wiecie dlaczego J. Piłsudski nosił wąsy? W trakcie drogi na zesłanie na Syberię w Irkucku podczas buntu więźniów, w którym brał udział późniejszy marszałek, żandarm rosyjski kolbą karabinu wybił mu trzonowe zęby. Aby zasłonić ubytek zaczął nosić wąsy. Zębów nie wstawił, bo bał się lekarzy.
Miłe miasto. Tak Piłsudski nazywał Wilno, miasto swojej młodości. Dla niego było to jedno z najpiękniejszych miast. Kiedy w kwietniu 1919 r. odzyskano je z rąk bolszewików, Piłsudski jako wotum kazał wykonać srebrną blaszkę z wygrawerowanym napisem „Dzięki ci Matko za Wilno”. Wszedł na kolanach po schodach do sanktuarium w Ostrej Bramie i wotum zawisło po lewej stronie ołtarza, gdzie znajduje się do dziś.
Wojenko, wojenko…
Kiedy Warszawa już świętowała odzyskanie niepodległości, wschodnia granica Rzeczpospolitej stała w ogniu. Fala rewolucji bolszewickiej rozlała się po Kijowszczyźnie i Podolu, niosąc pożogę, śmierć i zniszczenie…
Obrona Lwowa 1918
Wielki ambasador niepodległości – Ignacy Paderewski …
Zanim został owacyjnie powitany w wolnej Rzeczypospolitej w grudniu 1918 roku, zrobił bardzo wiele dla jej odrodzenia. Tak naprawdę był jedynym Polakiem rozpoznawalnym w świecie. Zawdzięczał tę pozycje geniuszowi pianisty. Swoim pokaźnym majątkiem wspierał szczodrze różne inicjatywy narodowe W czasie podróży po wielu krajach, oklaskiwany przez szerokie rzesze publiczności, niezmiennie podkreślał swoją polskość, stając się ambasadorem wykreślonej z mapy świata ojczyzny.
Ten wirtuoz fortepianu urodzony w Kuryłówce na Podolu zdobył niesamowitą popularność. Można ja porównać do popularności Bitelsów czy Presleya. Publiczność szalała, kobiety mdlały. Zdarzało się, że ludzie wyprzęgali konie z powozu Paderewskiego i sami ciągnęli pianistę. Zarabiał krocie. Nie zapominał przy tym o Polsce, której wtedy nie było. Na stulecie bitwy pod Grunwaldem ufundował Pomnik Grunwaldzki w Krakowie, na którym kazał wyryć napis „Praojcom na chwałę, braciom na otuchę”. Paderewski poznał prezydenta USA i to pod jego wpływem w słynnym orędziu noworocznym Wilsona ze stycznia 1918 r. znalazł się 13 punkt mówiący o tym, że ma powstać niepodległa Polska w granicach etnicznych z dostępem do morza. To był jeden z głównych postulatów prezydenta USA na konferencji pokojowej w Paryżu po zakończeniu I wojny światowej